Forum www.ophst.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ville Valo
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ophst.fora.pl Strona Główna -> ZESPÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elfame
NEWBIE



Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:15, 10 Cze 2013    Temat postu: Ville Valo

Wszelkie dyskusje o panu wokaliście. Nadmiar "fangirlowania" będzie skutecznie tępiony. Jeśli chcecie rozpisywać się nad cudownością wyglądu Ville, jego oczu i innych części ciała to źle trafiliście. Na dzikie fantazje polecam tumblr...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RebelGirl
ST maniac



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/Szczecin/Paris

PostWysłany: Nie 1:31, 16 Cze 2013    Temat postu:

hmmmm to ja zacznę
[link widoczny dla zalogowanych]

a to cała plejada byłych Valosa... widać ma konkretny typ...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RebelGirl dnia Nie 10:59, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunniva
Świeżynka



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:58, 16 Cze 2013    Temat postu:

RebelGirl napisał:
hmmmm to ja zacznę
[link widoczny dla zalogowanych]

a to cała plejada byłych Valosa... widać ma konkretny typ...
[link widoczny dla zalogowanych]


dzięki za linki, ten post pasuje do tematu który teraz jest w OFFtopie, w którym pytałam z kim teraz spotyka się Valo.

Hmm jedna fotka o niczym nie świadczy, nie widac nawet na niej że sie przytulają... Grey_Light_Colorz_PDT_29

Nie wiedziałam że było iż ach tyle tych dziewczyn do tej pory myslałąm że były tylko trzy Grey_Light_Colorz_PDT_08


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elliv
Rozglądam się



Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:12, 16 Cze 2013    Temat postu:

Z ilością tych jego dziewczyn trochę tutaj przesadzono. Wiadomo oficjalnie, że spotykał się z Jonną, o Susannie mówił, i jest jedna wspólna fotka.
A reszta to nic potwierdzonego. Ta Sandra.... nie wiem co o niej myśleć, na pewno fanka, już w 2002 była w Turku https://www.youtube.com/watch?v=2Odwg-Omg9M (ok 1.11) Fakt wychodziła z wieży pewnego poranka, i krążą jakieś dziwne fotki.... ale nie brałbym tego na serio Grey_Light_Colorz_PDT_18


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elliv dnia Nie 13:14, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RebelGirl
ST maniac



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/Szczecin/Paris

PostWysłany: Nie 13:42, 16 Cze 2013    Temat postu:

no później zauważyłam watek w offtopie... poza tym tu chyba bardziej pasuje.

no ja tam nie wiem... to co znalazłam to wrzucam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunniva
Świeżynka



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 16:28, 16 Cze 2013    Temat postu:

elliv napisał:
Z ilością tych jego dziewczyn trochę tutaj przesadzono. Wiadomo oficjalnie, że spotykał się z Jonną, o Susannie mówił, i jest jedna wspólna fotka.
A reszta to nic potwierdzonego. Ta Sandra.... nie wiem co o niej myśleć, na pewno fanka, już w 2002 była w Turku https://www.youtube.com/watch?v=2Odwg-Omg9M (ok 1.11) Fakt wychodziła z wieży pewnego poranka, i krążą jakieś dziwne fotki.... ale nie brałbym tego na serio Grey_Light_Colorz_PDT_18


Naprawde miał mało dziewczyn.... jak na bycie najprzystojniesszym facetem na Ziemi i jak na bycie rozrywanym przez fanki.

Ciekawe co na to wplywa. Moze zimna finska mentalnosci i trudny znak zodiaku (skorpion ) Grey_Light_Colorz_PDT_29

Ale wygrzebales moment na tym filmiku, dobry obserwator z Ciebie:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elliv
Rozglądam się



Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:34, 16 Cze 2013    Temat postu:

Żaden ze mnie obserwator wnikliwy Grey_Light_Colorz_PDT_18 po prostu natknęłam się kiedyś na fotkę z tym ujęciem i sprawdziłam Grey_Light_Colorz_PDT_15

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Admin



Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 7:21, 17 Cze 2013    Temat postu:

Przystojność wystarczy do łóżka. Do życia potrzeba jeszcze mniej alkoholizmu, pracocholizmu i lekomanii. Więc się nie dziwię, że tych dziewczyn było mało. A jeśli były, to sorry - bijąca Jonna i sadystyczna Sandra?
Na kolejny meeting idziemy z pejczami i - tak sądzę - każda będzie wtedy miała szansę Grey_Light_Colorz_PDT_29


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bellamorte
ST maniac



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 8:10, 17 Cze 2013    Temat postu:

Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunniva
Świeżynka



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:00, 17 Cze 2013    Temat postu:

hegemon napisał:
Przystojność wystarczy do łóżka. Do życia potrzeba jeszcze mniej alkoholizmu, pracocholizmu i lekomanii. Więc się nie dziwię, że tych dziewczyn było mało. A jeśli były, to sorry - bijąca Jonna i sadystyczna Sandra?
Na kolejny meeting idziemy z pejczami i - tak sądzę - każda będzie wtedy miała szansę Grey_Light_Colorz_PDT_29


Masz racje ale ja mam wrażenie że chodzi też o to że Ville trzyma dystans do kobiet... tak mi się wydaje po kilkunastu latach obserwowania go... Grey_Light_Colorz_PDT_15

Czasem mam wrażenie że jego największa miłością jest Bam Margera Grey_Light_Colorz_PDT_03


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sunniva dnia Pon 14:02, 17 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Admin



Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 17:00, 17 Cze 2013    Temat postu:

bellamorte napisał:
Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma?


Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.

Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.

Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).

Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shade dnia Pon 17:01, 17 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunniva
Świeżynka



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:52, 17 Cze 2013    Temat postu:

hegemon napisał:
bellamorte napisał:
Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma?


Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.

Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.

Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).

Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań.


A co mówiła Jonna na temat Ville po rozstaniu ?Niemoge nic znaleźć o tym Grey_Light_Colorz_PDT_29


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bellamorte
ST maniac



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 21:19, 17 Cze 2013    Temat postu:

Przecież to jest luźna dyskusja o tym, co nam się podoba lub nie podoba w Valo. Umiem rozgraniczyć jego problemy od jego wizerunku. Nie mam powodu łączyć jego życia ze swoim, szukając powiązań z własną rodziną czy przyjaciółmi. Nie znaczy to, że nie obchodzi mnie jego życie. Bo obchodzi, jak każdej innej osoby, którą jestem w jakimś sensie zainteresowana. Zdaję sobie sprawę z tego, co się z nim dzieje, ale czy mam na to jakiś wpływ? Wątpię. Jeśli sam się nie kopnie w dupę, nikt tego nie zrobi. A znaleźć odpowiednią kobietę w środowisku, w jakim się obraca będzie z wiekiem trudniej. Nie chcę wywalać tutaj własnych problemów i porównywać ich z jego życiem, bo to bezcelowe. To, że Ty, ja czy ktokolwiek inny miał przykre doświadczenia z uzależnioną osobą, nie znaczy, że musimy się pienić publicznie z tego powodu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Admin



Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 6:35, 18 Cze 2013    Temat postu:

Sunniva napisał:
hegemon napisał:
bellamorte napisał:
Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma?


Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.

Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.

Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).

Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań.


A co mówiła Jonna na temat Ville po rozstaniu ?Niemoge nic znaleźć o tym Grey_Light_Colorz_PDT_29


Że to padalec, pobiła go i nawrzeszczała w ucho tak, aż poszły mu bębenki. Ville to podsumował tak, jakby mu zaimponowała Grey_Light_Colorz_PDT_29

Ja też rozmawiam luźno. To jest mój luźny sposób wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 12:12, 18 Cze 2013    Temat postu:

hegemon napisał:
Sunniva napisał:
hegemon napisał:
bellamorte napisał:
Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma?


Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.

Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.

Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).

Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań.


A co mówiła Jonna na temat Ville po rozstaniu ?Niemoge nic znaleźć o tym Grey_Light_Colorz_PDT_29


Że to padalec, pobiła go i nawrzeszczała w ucho tak, aż poszły mu bębenki. Ville to podsumował tak, jakby mu zaimponowała Grey_Light_Colorz_PDT_29

Ja też rozmawiam luźno. To jest mój luźny sposób wypowiedzi.


A mówił, że nie lubi bezpośrednich kobiet, bo go straszą. No patrzcie. Grey_Light_Colorz_PDT_29
Powrót do góry
bellamorte
ST maniac



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 12:58, 18 Cze 2013    Temat postu:

Jagna napisał:
A mówił, że nie lubi bezpośrednich kobiet, bo go straszą. No patrzcie. Grey_Light_Colorz_PDT_29

Mogę się domyślać, że przed nami spierdzieliłby w pierwsze krzaki;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villemo
NEWBIE



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:05, 19 Cze 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] tak nie na temat, ale czy tylko ja zauważyłam, że im Valo robi się starszy tym cześciej łapie takie tiki * wiem to wygląda jak akcent na shit, ale ogólnie tak robi* ? Przeraża mnie to miejscami, teraz na szczęście tego aż tak nie zauważam, ale na niektórych wywiadach to sie mega rzuca w oczy. Jakby jakieś na tle nerwicowym, albo dragach, albo i ja przesadzam a on tak poprostu robi. Jednak kiedyś tego nie było tego jestem pewna. Czy ktoś oprócz mnie w taki sposób o tym pomyślał ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Admin



Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 7:01, 19 Cze 2013    Temat postu:

Nerwica, konsekwencja brania w nadmiarze leków, wyrobiony nawyk którego nie zauważa, porażenie któregoś nerwu na twarzy - do wyboru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bellamorte
ST maniac



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 7:09, 19 Cze 2013    Temat postu:

On od początku specyficznie układał paszczę podczas mówienia czy śpiewania. W jednym wywiadzie widać to bardziej w innym mniej. Teraz to się wyolbrzymiło...
Tutaj w trochę innej `formie`:
http://www.youtube.com/watch?v=d4B_FHXULkI


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bellamorte dnia Śro 7:22, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 10:16, 19 Cze 2013    Temat postu:

Valos zawsze tak miał. Teraz "na starość" bardziej.
Dobrze, że nie ma, jak mój ex, który nawet jak nie mówi, to wywala górną wargę do góry. Grey_Light_Colorz_PDT_03
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ophst.fora.pl Strona Główna -> ZESPÓŁ Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin